Wypada się chyba przeprosić z blogowaniem. Fejsbuk jest porażką, migawką, w której znika wszystko zaraz po opublikowaniu, a post sprzed kilku dni ciężko odgrzebać. Do tego to ich filtrowanie treści, które pozwala na przegapianie ciekawych informacji od znajomych, a wciska reklamy oszustów i zwyczajne głupoty. Psuje jakość i zdjęć i filmów. Nie pozwala na swobodę wypowiedzi.
Przez te kilka lat sporo się działo. Odszedłem z LTF, założyłem Koło Fotograficzne Poczekajka, przy swojej parafii, otworzyłem galerię fotograficzną (i nie tylko) na antresoli amfiteatru pod kościołem na Poczekajce w Lublinie. We wszystkim tym mam wiele pomocy od koleżanek i kolegów z koła. W grudniu 2019 zdałem w Warszawskiej centrali ZPAF egzamin na "arystę" ;) Zaprezentowałem tam i obroniłem dwa cykle fotograficzne: "Sztuka czy Nauka" oraz "DeHumana".
Postanowiłem więc wrócić do blogowania i mam nadzieję w tym wytrwać dłużej niż ostatnio ;)
fot. Gosia Grzenia
blog daje większe pole do "popisów" :) - będę zaglądał
OdpowiedzUsuń